Fałszywe wiadomości nie są nowym zjawiskiem, ale ostatnio stały się problemem spowodowanym większą dostępnością Internetu wśród młodych ludzi.
Przeprowadzone przez Bitdefender badanie „Nastolatki a niebezpieczeństwa Internetu” pokazuje, że większość amerykańskich nastolatków (12-16 lat) bardzo dobrze zna urządzenia mobilne: smartfon (75%), tablet (42%), laptop (40%) i są oni bardzo aktywni w większości znanych sieci społecznościowych.
W gąszczu treści
Dzieciaki korzystają z mediów społecznościowych nie tylko dla zabawy i komunikacji, ale także w celu uzyskania potrzebnych im wiadomości. Przy tym wiadomość nie musi tutaj oznaczać informacji na temat polityki lub bieżących spraw społecznych. Może być rozumiana znacznie szerzej, od odkryć naukowych, konkursów organizowanych przez celebrytów, dostępnych na YouTube wypowiedzi wpływowych osób, aż po słynne wyzwania, takie jak Blue Whale i Momo.
Odróżnienie wiadomości fałszywych od prawdziwych jest dzisiaj nawet dla dorosłych nie lada wyzwaniem. Dla dzieci stanowi jeszcze większą trudność. Jednak rodzice mogą zrobić przynajmniej jedno: nauczyć je krytycznego myślenia.
Poćwicz z dzieckiem „cyfrową inteligencję”
Jako rodzic, możesz przećwiczyć z dziećmi rozpoznawanie prawdziwych i fałszywych wiadomości – najlepiej w formie zabawy.
Detektyw fałszywych wiadomości
Wydrukuj pewną liczbę wiadomości, zarówno fałszywych jak i prawdziwych, i pokaż je dzieciom. Następnie odpowiedzcie wspólnie na następujące pytania:
- Kto to napisał (powiedział)?
- Dla kogo jest ta wiadomość? Kto może uznać ją za interesującą?
- Jakie jest zasadnicze przesłanie? Czy jest ono pozytywne, czy negatywne? Czy komuś może ono przynieść korzyść, czy wyrządzić krzywdę?
- Czy wiadomość jest kompletna? Czy nie brakuje w niej zeznań świadków, ważnych informacji o miejscu i czasie wydarzenia?
- Czy ktoś może zarobić rozpowszechniając taką wiadomość? Czy ktoś zapłacił za jej opublikowanie?
- Czy wierzysz, że to prawda?
Po takiej rozmowie poproś dzieci, by głosowały, czy wiadomość jest prawdziwa, czy fałszywa.
Cyfrowy doktor
Gdyby opublikowana w Internecie wiadomość była „pacjentem”, jak należałoby sprawdzić, czy jest zdrowy, czy chory? Otwórz wiadomość na komputerze (tablecie, smartfonie) i spójrz na:
- Nazwę strony i jej adres URL. Czy coś jest podejrzane?
- Jakość tekstu: właściwe użycie dużych liter, poprawność ortograficzna, gramatyczna i interpunkcyjna (np. pięć wykrzykników).
- Zapoznaj się z treścią i odpowiedz sobie na pytanie, od kogo pochodzi wiadomość i czy jest jakiś link do wiarygodnego źródła.
- Obrazy i zdjęcia ilustrujące wiadomość: czy są odpowiednie do tekstu? Czy zostały zrobione przez fotografa? Czy podane jest ich źródło?
- Jakie uczucia budzi ta wiadomość? Czy brzmi zbyt dobrze (źle), by mogła być prawdziwa?
- Rozejrzyj się w sieci i sprawdź, czy tę samą wiadomość można znaleźć na innych stronach internetowych. Jeśli historia jest prawdziwa, to z dużym prawdopodobieństwem publikują ją również inne źródła.
Autor: Mariusz Politowicz, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.