Raport „Moje pierwsze urządzenie”, czyli wynik sondażu wśród niemal 7000 rodziców dzieci w wieku 5-16 lat z regionu Europy i Bliskiego Wschodu pokazuje, jakie dylematy i problemy ma pierwsze pokolenie cyfrowych rodziców, których dzieci nigdy nie znały świata bez smartfonów i tabletów. Wciąż zastanawiamy się nad granicą wieku, w którym dziecko powinno dostać pierwsze urządzenie i rewidujemy własne nawyki…
Jest wyzwanie…
Jak wynika z raportu „Moje pierwsze urządzenie” rodzice czują się winni z powodu ilości czasu, który spędzają w sieci na oczach swoich dzieci, a dzieci nie mają skrupułów, żeby udzielić im reprymendy. Niemal trzy czwarte rodziców (73% respondentów), którzy wzięli udział w sondażu, zdaje sobie sprawę, że dają zły przykład, spędzając za dużo czasu w sieci.
Trzech na dziesięciu rodziców zostało upomnianych za spędzanie zbyt długiego czasu w sieci przez… własne dzieci.
To pokazuje, jakie problemy z egzekwowaniem zdrowych zasad korzystania z elektroniki mają współczesne rodziny. Jak dawniej, trzeba dbać o to, żeby dzieci jadły zdrowo, wcześnie kładły się spać i odrabiały lekcje. Pojawił się dodatkowo czynnik technologii, z którymi rodzice muszą sobie jakoś radzić. Większość obecnych rodziców nie dorastała w towarzystwie urządzeń podłączonych do sieci, takich jak smartfony i tablety. Przez to mają problemy z wyznaczaniem i egzekwowaniem reguł dotyczących czasu spędzanego przed ekranem.
Co cenią dzieci
Z badań firm Norton wynika też, że dzieci cenią czas spędzany z urządzeniem mobilnym bardziej niż słodycze. Dzieci spędzają więcej czasu przed ekranem urządzenia mobilnego niż na świeżym powietrzu. Ponad 1/4 respondentów twierdzi, że ich pociechy spędzają w sieci więcej czasu niż oni sami. W badanych krajach dzieci codziennie spędzają średnio ponad dwie i pół godziny czasu wolnego z urządzeniami mobilnym. To ponad pół godziny dłużej niż wynosi przeciętny czas zabawy na dworze. Co ciekawe, jedynie niemieckie i polskie dzieci spędzają na zabawie poza domem więcej niż dwie godziny.
Brytyjskie dzieci spędzają najwięcej czasu – niemal trzy godzinny dziennie – z urządzeniami mobilnym. Najmniej – hiszpańskie, włoskie i polskie, jednak tylko o 30 minut krócej niż rówieśnicy z innych państw w regionie.
Urządzenia mobilne w rękach dzieci – przekleństwo czy wybawienie?
Niemal połowa rodziców uważa, że technologie i urządzenia mobilne mogą rozwijać umiejętności uczenia się i rozwiązywania problemów (51%), kreatywność (48%) i poczucie szczęścia (45%). Niemal trzy czwarte (72%) twierdzi, że dzieci, które odpowiadają za swoje własne urządzenia, uczą się odpowiedzialności.
Jednocześnie martwią się o potencjalnie negatywny wpływ. Ponad połowa (52%) twierdzi, że czas spędzany z urządzeniem mobilnym wpływa na jakość snu dziecka, zachowania społeczne (40%) czy zdrowie psychiczne (37%).
Obawy te narastają w miarę, jak dzieci dostają swoje własne urządzenia w coraz młodszym wieku. Z raportu wynika, że rodzice ulegają sile dziecięcej perswazji. Przeciętne dziecko dostaje swoje pierwsze urządzenie w wieku dziewięciu lat. Jest to o rok wcześniej niż według badanych rodziców powinni dostać (w Polsce średnia wynosi 8 lat). Na Bliskim Wschodzie różnica jest jeszcze większa, ponieważ dzieci otrzymują tam urządzenia w wieku zaledwie siedmiu lat.
Przykład idzie z góry…
Rodzice dostrzegają korzyści, jakie urządzenia mobilne zapewniają ich dzieciom, ale chcą również wprowadzić zdrowe zasady korzystanie z urządzeń ze względu na możliwy negatywny wpływ smartfonów i tabletów na sen i zdrowie psychiczne. Próbują zatem ograniczać czas spędzany przez dzieci przed ekranem. Przyznają jednocześnie, że sami działają przeciwko sobie, ponieważ nie dają dobrego przykładu. Co drugi rodzic (56%) mówi, że spędza za dużo czasu w sieci, a niemal połowa (49%) czuje się winna z powodu ilości czasu, który na to poświęca. Jedna trzecia rodziców (36%) przyznaje, że bywają upominani przez własne dzieci za to, że zbyt dużo czasu spędzają na urządzeniu mobilnym lub, że robią w niewłaściwym momencie. Tym samym ponad połowa (61% respondentów) twierdzi, że bardzo martwi ich fakt dawania złego przykładu swoim dzieciom.
Wszyscy powinniśmy rozważyć, ile czasu zajmuje nam przeglądanie treści w sieci. Popracujmy nad tym, by dać dobry przykład swoim pociechom. 56% rodziców wprowadza w domu godziny lub dni bez technologii, podczas których wszyscy trzymają się z dala od gadżetów. To świetna okazja, żeby zastanowić się, jak bardzo uzależniliśmy się od wszelkiego rodzaju urządzeń.
Tradycyjne rodzicielstwo w cyfrowym świecie
Cyfrowy świat sprawia, że rodzice często czują się bezradni. 48% twierdzi, że chcą wyznaczyć granice i kontrole rodzicielską nad używaniem urządzeń połączonych z siecią, ale nie wiedzą, jak. Co dziesiąty rodzic nie wyznacza żadnych reguł dotyczących używania urządzeń. Powód? Jego dzieci znają się tak dobrze na technologiach, że potrafiłyby obejść ograniczenia.
Z raportu wynika, że wśród młodszych rodziców (75%) oraz rodziców młodszych dzieci (74%) rośnie poziom surowości (75%). Grupy te są bardziej restrykcyjne w porównaniu ze starszymi rodzicami (59%) oraz rodzicami starszych dzieci (53%). 64% życzyłoby sobie więcej porad i wsparcia w zakresie ochrony dzieci w Internecie. Ponad połowa (59%) pozwala dzieciom korzystać z zasobów sieci samotnie, np. w ich sypialniach. 35% przyznaje, że dotyczy to nawet dzieci w wieku od pięciu do siedmiu lat.
Działaj!
W ślad za raportem „Moje pierwsze urządzenie” Norton podaje kilka praktycznych wskazówek dla rodziców:
1. Wprowadź domowe reguły i wytyczne.
Może to być ograniczenie czasu spędzanego przed ekranem, typu treści, do których dziecko ma dostęp w sieci, albo używanego języka. Reguły te powinny zależeć od wieku dziecka, jego dojrzałości oraz wiedzy o zagrożeniach, z którymi może zetknąć się w sieci.
2. Zachęć dziecko, aby korzystało z sieci we wspólnych przestrzeniach domu
Trzeba znaleźć właściwą równowagę między kontrolą a poczuciem dziecka, że ktoś nieustannie zagląda mu przez ramię. Dzięki temu rodzic nie będzie martwił się, co robi dziecko. Dziecko zaś może zgłosić się do dorosłego, kiedy poczuje się zdezorientowane, przestraszone lub zaniepokojone.
3. Prowadź z dziećmi otwarty dialog…
…o korzystaniu z sieci i ich doświadczeniach w Internecie, w tym o cyberprzemocy. Dyskutuj też o zagrożeniach związanych z publikowaniem i udostępnianiem prywatnych informacji, filmów i zdjęć, zwłaszcza w mediach społecznościowych.
4. Zachęcaj dzieci, aby pomyślały, zanim coś klikną.
Nieważne, czy oglądają stronę z filmami wideo, otrzymują nieznane łącze w wiadomości e-mail czy też po prostu przeglądają strony internetowe. Przypominaj dzieciom, żeby nie klikały linków, które mogą zaprowadzić je na niebezpieczną lub nieodpowiednią stronę. Klikanie nieznanych linków to najprostszy sposób złapania wirusa albo ujawnienia prywatnych i wartościowych informacji.
5. Wystrzegaj się szkodliwych treści.
Z witryn internetowych do aplikacji, gier i społeczności online, Twoje dzieci mają dostęp do mnóstwa treści, które mogą wywrzeć na nie zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ. Używaj inteligentnych narzędzi do kontroli rodzicielskiej i zabezpieczeń wbudowanych w przeglądarkę.
6. Bądź dobrym wzorem.
Dzieci często naśladują zachowania rodziców, więc świeć przykładem.
7. Zabezpiecz się
Używaj niezawodnego i zaufanego rozwiązania zabezpieczającego przed złośliwymi witrynami, wirusami, próbami wyłudzenia informacji etc.
Autor: Jarosław Ancuta, Country Manager Norton by Symantec.
Informacje o raporcie „Moje pierwsze urządzenie”
Raport „Moje pierwsze urządzenie” został przygotowany przez firmę badawczą Edelman Intelligence na zlecenie Norton by Symantec. Powstał na podstawie internetowego sondażu przeprowadzonego na 10 rynkach wśród 6986 rodziców w wieku powyżej 18 lat, mających dzieci w wieku 5-16 lat. W badaniu wzięło udział 5974 rodziców z Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Hiszpanii, Szwecji, Polski i Wielkiej Brytanii oraz 1012 rodziców ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Arabii Saudyjskiej. 10-minutowy sondaż przeprowadzono w dniach 10-20 sierpnia 2018 r. Margines błędu dla całej próbki wynosi +/-0,5%.
Dodaj komentarz